KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Nic to nie oznacza, bo od nowa się skupiamy, od nowa walczymy o najwyższe cele.

Bartosz Zmarzlik na pytanie TVP, ile dla niego znaczy sytuacja, gdy już w pierwszych dniach kwietnia ma na swoim koncie 4 wygrane turnieje

rawicz piłaNiespodzianki nie było, formalności stało się zadość. Polonia pewnie zwyciężyła w Rawiczu 57:30, po niezbyt emocjonującym meczu. Seria trzech porażek z rzędu została przerwana, więc cieszą się kibice, zawodnicy i sztab szkoleniowy. Pewnie nieco gorszy humor ma przysłowiowa pani księgowa, bo za 57 punktów trzeba przecież niemało zapłacić. Nie można też popadać w przesadną euforię, bo mimo że wyjazdowe wygrane smakują wyjątkowo, to prawda jest taka, że zwycięstwo z taką drużyną jak Kolejarz było obowiązkiem. Mogę dać sobie rękę uciąć, że nawet jeżeli Poloniści musieliby startować 20 m za taśmą startową, to i tak by ten mecz wygrali - a ja, w odróżnieniu od Freda z "Chłopaki nie płaczą", cały czas tę rękę bym miał.


Początek meczu był nieco nerwowy - po dwóch biegach pilscy żużlowcy mieli na swoim koncie dwa wykluczenia i taśmę, w efekcie czego przegrywali 2:7 (na co błyskawicznie zareagował jeden z popularnych plotkarskich portali żużlowych, dając tytuł do swojej relacji: "Polonia przegrywa w Rawiczu!" - no rzeczywiście, pięcioma punktami po dwóch biegach, w tym kuriozalnym juniorskim - istny pogrom i sensacja). Tyle tylko, że żużlowe „pudelki” w ostatnim miesiącu skompromitowały się tak mocno, że w temacie „łowienia odsłon” chyba nic już nikogo nie jest w stanie zdziwić. Żużlowcy z Grodu Staszica „pudelka” nie czytali, bardzo szybko pozbierali się i zaczęli intensywnie odjeżdżać swoim rywalom, aż w końcu odjechali im… na 27 punktów („równe” 30:60 storpedował tylko kuriozalny wyścig drugi).

Wadim Tarasenko latał na rawickim torze i wywalczył czysty komplet punktów. Udany powrót do zespołu zaliczył kapitan Piotr Świst, który również zdobył komplet, tyle że z czterema bonusami. Imponujące wyniki, gratulacje się należą, ale - tak jak już wspominałem - nie ma się co przesadnie nimi emocjonować. Na pewno szkoda, że okazji do częstszej jazdy i podwyższenia średniej nie wykorzystali juniorzy. Kacper Grzegorczyk w końcu dostał swoją szansę, ale po stłuczeniu łokcia w swoim pierwszym starcie nie wyjechał więcej na tor, a Arkadiusz Pawlak zaliczył taśmę i defekt, i w rezultacie zdobył tylko 4 punkty w czterech startach.

W niedawnym wywiadzie dla naszego portalu, menadżer Polonii Tomasz Żentkowski, przyznał, że nie podobają mu się wyjazdy do Opola i Rawicza, ze względu na koszty dla klubu. Powiedział to nie znając jeszcze wyniku, jaki jego drużyna osiągnie na torze „Niedźwiadków”, stąd byliśmy podwójnie ciekawi, jak opinia ta wytrzyma konfrontację z rzeczywistością. Dziś trudno nie przyznać mu racji. Kolejarz Opole potrafi się jeszcze jakoś „postawić” swoim rywalom, wygrał nawet z Polonią Bydgoszcz. Co więcej, ma dwa jasne punkty, w postaci Denisa Gizatullina i Pawła Miesiąca. Natomiast w przypadku Kolejarza Rawicz występującego obecnie pod szyldem Holistic Polska, wygląda to dramatycznie. Mecze pozbawione są choćby grama emocji i zamiast sportowego pojedynku, przypominają egzekucję. W składzie jest Adrian Gomólski... i długo długo nic. Swoją drogą, "Gomóła" pewnie jest w ciężkim szoku, że jeszcze kilka miesięcy temu startował w jednym zespole z Norbertem Kościuchem czy Jacobem Thorsselem, a obecnie jego partnerem jest chociażby Steven Mauer. Na marginesie, cieszę się, że działacze Kolejarza poszli po rozum do głowy i na następny mecz odstawili tego żużlowego „turystę” od składu, dając szansę młodemu Polakowi, Bartoszowi Kibale.


Rawiccy działacze przed sezonem zastanawiali się długo, czy jest w ogóle sens przystępować do ligi - i patrząc na tegoroczne występy ich zawodników, potencjał zarówno drużyny, jak i ten na trybunach, pewnie teraz zastanawiają się nad tym jeszcze mocniej. Jednym z fundamentów funkcjonowania klubu sportowego są kibice i nie chodzi tutaj wyłącznie o wpływy z biletów, ale o fakt, że po prostu jest dla kogo ten żużlowy cyrk robić. W przypadku Kolejarza – co autentycznie smutne - robi się go dla garstki 200-300 osób, bo tylko tyle przez ostatnie miesiące przychodzi na stadion. Liczba 200 jest chyba obecnie symbolem rawickiego klubu – niezależnie, czy jest to liga, czy zawody indywidualne. Wierzę w tę równą „dwusetkę” za każdym razem tak średnio, to najpewniej kolejny wytwór pudelkowej rzeczywistości. Pewnie gdyby w jakiejś surrealistycznej rzeczywistości szefom BSI coś strzeliło do głowy i podpisaliby z Rawiczem umowę na organizację rundy Grand Prix, to później w relacji z imprezy też zobaczylibyśmy "Widzów: 200". Tym niemniej widzów jest mało. Bardzo mało.

Nie chcę być źle zrozumiany - trzymam kciuki za przyszłość "Niedźwiadków", bo im więcej żużlowych ośrodków, tym lepiej, poza tym jest to klub z całkiem bogatą historią, ale nie da się uniknąć pytań o dalszy sens tego wszystkiego. Skoro tak nikłe zainteresowanie jest teraz, gdy rawiczanie mierzą się z atrakcyjnymi rywalami, to strach pomyśleć, co będzie w przyszłym roku i drugiej lidze (o ile powstanie), kiedy zawodników klasy Kylmaekorpiego, Lindgrena, Tarasienki, Gapińskiego, Miśkowiaka czy Walaska już się nie ujrzy. Liczę, że władze polskiego żużla ta sytuacja skłoni do prawdziwej refleksji i apeluję o to już teraz. Jakimś pomysłem byłoby dofinansowanie klubów na te mecze ze strony PZM-u, ale panowie w garniturach dotąd nie zająknęli się na ten temat ani słowem. Ogłoszono wszem i wobec, że uratowano dwa kluby i że wszystko jest wspaniale, zapominając przy tym, że przy okazji rujnuje się budżety pozostałych dziewięciu…

 

Jakub Sierakowski

Foto: Weronika Waresiak (rawicz24.pl)

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Nic to nie oznacza, bo od nowa się skupiamy, od nowa walczymy o najwyższe cele.

Bartosz Zmarzlik na pytanie TVP, ile dla niego znaczy sytuacja, gdy już w pierwszych dniach kwietnia ma na swoim koncie 4 wygrane turnieje

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2023
1. Betard Sparta Wrocław  14 30 +124
2. Platinum Motor Lublin  14 28 +185
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 20 +54
4. TAURON Włókniarz  14 18 +13
5. ForNature Solutions Apator  14 15 -42
6. FOGO Unia Leszno  14 11 -98
7. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 10 -61
8. Cellfast Wilki Krosno  14  7 -175
 1. Liga Żużlowa 2023
1. ENEA Falubaz Zielona Góra
 14  35 +232
2. Abramczyk Polonia Bdg.
 14  21 +18
3. Arged Malesa Ostrów  14  21 +22
4. ROW Rybnik  14  18 -28
5. Trans MF Landshut Devils
 14  15 -56
6. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14  12 -45
7. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź  14  10 -93
8. InvestHouse Plus PSŻ  14  8 -50
2. Liga Żużlowa 2023
1. TEXOM Stal Rzeszów
 12  21 +137
2. Ultrapur Start Gniezno
 12
 20 +91
3. OK Bedmet Kolejarz Opole  12
 19 +43
4. Grupa Azoty Unia Tarnów  12
 14 +43
5. Optibet Lokomotiv
 12  14 -24
6. ENEA Polonia Piła  12  10 -111
7. Metalika Recycling Kolejarz  12
 5 -177

Klasyfikacja końcowa SGP 2022

1. Bartosz Zmarzlik
166
2. Leon Madsen
133
3.  Maciej Janowski
106
4. Fredrik Lindgren 103
5.  Robert Lambert 103
6. Daniel Bewley
102
7. Patryk Dudek 102
8. Tai Woffinden 93
9.  Martin Vaculík
91
10. Jason Doyle 83
11. Mikkel Michelsen 82
12. Jack Holder 67
13. Max Fricke 52
14. Anders Thomsen 51
15. Paweł Przedpełski
29

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43