PokredzieBannerDlugi

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Złoto IMŚ to mój cel od początku roku. Nie chciałem mówić za dużo, chcę po prostu dobrze się bawić i skupić na jeździe. Jak dotąd, bardzo dobrze się bawię. Będzie ciekawie, jestem podekscytowany...

Brady Kurtz po zwycięstwie w SGP Łotwy, trzecim z rzędu

Protasiewicz2018W 1. rundzie nowego sezonu Stelmet Falubaz sensacyjnie zaledwie zremisował na własnym torze z Aforti Startem 45:45. Drużyna, która kadrowo zdecydowanie wyrasta ponad rywali, miała wygrać wysoko i rozpocząć swój marsz ku PGE Ekstralidze. Tym bardziej, że rywal z Gniezna nie był wymieniany wśród potentatów tego sezonu. Co szybko potwierdził kolejny ich mecz (35 punktów u siebie z Orłem). Jak w takim razie można wytłumaczyć postawę zielonogórzan? Spróbujmy rozebrać tę falubazową inaugurację na czynniki pierwsze.

Przede wszystkim - tor. Wiadomo, każdy, komu nie wyjdzie mecz, tłumaczy się stanem nawierzchni. Jednak każdy, kto obserwuje Falubaz od kilku sezonów oraz zna charakterystykę większości ich zawodników wie, że nie potrafią oni jeździć na "betonie". Swoje najlepsze mecze zawsze mieli na torze, który jest przyczepny, gdzie można napędzać się po szerokiej i wyprzedzać na dystansie. Twardą nawierzchnię w ubiegłym sezonie zdecydowali się przygotować raz, czym chcieli absolutnie zaskoczyć drużynę z Wrocławia. Udało się. Na pewno żaden z zawodników Sparty nie spodziewał się, że można wygrać jakikolwiek mecz na wyjeździe różnicą 36 punktów. Dlaczego więc taki tor na meczu z Gnieznem? Oczywiście dlatego, że patrząc na przewidywane prognozy pogody, nie dało się przygotować go inaczej. Mając też na uwadze fakt, żeby ten mecz miał wogole szansę się odbyć.

Po drugie - daleka od optymalnej forma Piotra Protasiewicza. Na jednym z pierwszych treningów zielonogórzan w tym roku, kapitan zespołu uczestniczył w groźnie wyglądającym wypadku spowodowanym przez kolegę z zespołu. Kontuzja popularnego "Pepe" okazała się na tyle poważna, że nie mógł on wziąć udziału w przedsezonowych sparingach. Poza tym  praktycznie do dnia meczu trwała walka z czasem i intensywna rehabilitacja "Protasa", aby ten był wstanie pokazać się przed własnymi kibicami jak najlepiej. Niestety, mimo ogromnego doświadczenia, było widać u kapitana brak odpowiedniego "wjeżdżenia" w sezon. Zaledwie 2 punkty zawodnika, który miał być jednym z architektów wielkiego projektu pt. "Falubaz w Ekstralidze" to zdecydowanie za mało.

Po trzecie - zmysł taktyczny menadżera gości Błażeja Skrzeszewskiego. Mało kto spodziewał się, że w składzie na to spotkanie zabraknie Petera Kildemanda, a więc świeżo upieczononego rekordzisty toru w Gnieźnie. Ten jednak wiedział co robi. Spośród zawodników zagranicznych wybrał tych, którzy jeszcze dwa lata temu byli podstawowymi zawodnikami drużyny rywala. I tor przy Wrocławskiej 69 znają, jak własną kieszeń, czego nie można jeszcze powiedzieć o połowie zawodników gospodarzy, którzy niedawno dołączyli do tego zespołu. Michael Jepsen Jensen i Antonio Lindbeack zdobyli w tym spotkaniu łącznie 17 punktów i jeden bonus i byli bardzo ważnymi ogniwami swojego zespołu. Kildemand pojawił się w składzie w kolejnym spotkaniu, ale jeśli z czegoś został zapamiętany, to chyba tylko z pomeczowych pretensji o niesprzyjający mu tor...

 
DSC 2268
 

Co jeszcze? Myślę, że bardzo dobre wyniki w sparingach z czołowymi zespołami Ekstraligi uśpiły trochę czujność zielonogórzan. Przypomnijmy, że w dwumeczu byli lepsi od leszczyńskiej Unii, a mecz z Moje Bermudy Stalą Gorzów potrafili na własnym stadionie zremisować. Wyniki były lepsze niż w ubiegłym roku w sezonie ligowym Ekstraligi. A przecież rywale jeżdżący na niższym poziomie rozgrywkowym powinni być o wiele słabsi. Czy należy więc bić na alarm? Zdecydowanie nie. Pierwsze wnioski należy wyciągnąć dopiero po 3-4 kolejkach ligowych. Wtedy dopiero będzie można ocenić przydatność w drużynie nowych nabytków, okaże się ile procent z pełni swych możliwości jest w stanie jeszcze wykrzesać z siebie Piotr Protasiewicz oraz czy drużyna Falubazu faktycznie jest tak mocna, jak wydawało się wszystkim przed sezonem.

Dominik Mańczak

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Złoto IMŚ to mój cel od początku roku. Nie chciałem mówić za dużo, chcę po prostu dobrze się bawić i skupić na jeździe. Jak dotąd, bardzo dobrze się bawię. Będzie ciekawie, jestem podekscytowany...

Brady Kurtz po zwycięstwie w SGP Łotwy, trzecim z rzędu

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2025
1. Orlen Oil Motor Lublin  13 30 +224
2. PRES Grupa Deweloperska  13 26 +133
3. Betard Sparta Wrocław  13 23 +93
4. BAYERSYSTEM GKM  13 15 +24
5. Stelmet Falubaz  13 15 -72
6. Krono-Plast Włókniarz  13  7 -79
7. Stal Gorzów  13  7 -130
8. Innpro ROW Rybnik
 13  4 -193
Metalkas 2. Ekstraliga 2025
1. FOGO Unia Leszno  13  30 +226
2. Abramczyk Polonia  13  25 +156
3. Cellfast Wilki Krosno  13  18 +19
4. Texom Stal Rzeszów  13  18 -19
5. Hunters PSŻ  13  14 -46
6. H.Skrzydlewska Orzeł  13   9 -108
7. Moonfin Malesa Ostrów  13   8
-79
8. Autona Unia Tarnów  13   6 -149
Krajowa Liga Żużlowa 2025
1. Wybrzeże Gdańsk
 11  25 +130
2. Ultrapur Start Gniezno  11
 20 +89
3. Pronergy Polonia Piła  11
 17 +50
4. Optibet Lokomotiv  11
 15 -7
5. Trans MF Landshut Devils  11  10 -26
6. Speedway Kraków  11  4 -182
7. OK Kolejarz Opole  10  2 -54

Klasyfikacja SGP 2025 (po 7/10 rund)

1.   Bartosz Zmarzlik
131
2.   Brady Kurtz
122
3.   Fredrik Lindgren
99
4.   Daniel Bewley 97
5.   Jack Holder 86
6. Łotwa duża  Andrzej Lebiediew 59
7.   Max Fricke
59
8.   Robert Lambert 57
9.   Dominik Kubera 51
10. Czechy duzaFlaga  Jan Kvěch 49
11. Mikkel Michelsen 48
12. Anders Thomsen
45
13. Jason Doyle
39
14. Martin Vaculík 39
15. flaga niemiec Kai Huckenbeck 32
16. Leon Madsen 16

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43